Cześć,
Halloween zbliża się do nas wielkimi krokami. Czy uznajecie to święto czy nie, jest to okazja do przebrania się:) Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją mroczną propozycję, nie tyle przebrania, co przemalowania. Motyw przewodni - czacha - wykonanie zainspirowane jedną z charakteryzacji Karoliny Zientek.
Makijaż jest o tyle prosty w wykonaniu, że nie potrzeba do niego żadnych skomplikowanych "sprzętów" ani produktów. To co się przyda to jakiś kryjący, jasny podkład lub korektor, puder, biały i czarny cień, czarna kredka, czarny liner. Ze sprzętów polecam czarny kaptur na głowę i ewentualnie soczewki dla dopełnienia całości. Można też puścić wodze fantazji i dorobić kościstą szyję czy rękę:)
Poniżej jeszcze jedno ujęcie:)
Chętnie pooglądam Wasze przemiany i propozycje halloweenowe. To jeden z niewielu dni w roku, kiedy można popłynać z makijażem, stylizacją i jeszcze wyjść tak do ludzi, więc warto skorzystać i zrobić coś "pojechanego" :)
Pozdrawiam,
Weronika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz