Witam Was,
Chyba jak większość kobiet, kosmetyków mam sporo. Szuflady cieni, pomadek, podkładów. Lubię to. Kolorowe i lśniące opakowania skrywające boskie wnętrze. Turkusowa kredka z Sephory, złoty pigment z Inglota, pomadka w kolorze głębokiego fioletu, za którą schodziłam pół miasta... Jednak na codzień, malując się do pracy, niestety nie ma ani czasu ani weny o 7 rano na używanie ich wszystkich. Dlatego mam swój ulubiony zestaw codzienny. Wiadomo, czasem coś się w nim zmienia. Cień czy maskara. Ale generalnie zamysł pozostaje ten sam. Ma być szybko i neutralnie. Czasem, jak już bardzo chce koloru i szaleństwa, wybieram mocniejszą pomadkę, dodaję liner.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić mój ulubiony zestaw na codzień, który mieści się w małej kosmetyczce, którą mogę wszędzie zabrać w razie potrzeby.
Oto i on:
Na zestaw składają się:
- Podkład Revlon Colorstay 150 Buff
- Podkład Oriflame The One Porcelain
- Korektor rozświetlający Modeling Illuminator KOBO 101 (ten jaśniejszy)
- Puder Rimmel Stay Matte
- Cień do brwi Essence Blonde (ciemniejszy z tego zestawu)
- Kredka woskowa do brwi Brow Shaping Pencil INGLOT (najjaśniejsza)
- Bronzer - puder Matt Powder KOBO nr 303 medium beige
- Róż Catrice Apropos Apricot nr 50
- Cień Oriflame Pure colour mono Champagne Pearl
- Cień INGLOT Rainbow Satin nr 131
- Tusz do rzęs Oriflame The One
- Pomadka Oriflame The One Power Shine Lustrous Nude
Na zdjęciu nie ma pudru z Rimmela, jakoś mi umknął, ale podejrzewam, że większość z Was wie o który chodzi.
A tutaj makijaż zmalowany tymi kosmetykami:
Pewnie tez macie takie swoje codzienne pewniaki, którymi nie zrobicie sobie krzywdy i zawsze możecie na nich polegać. Zachęcam do dzielenia się:)
Pozdrawiam,
Weronika
Weronika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz