środa, 25 lutego 2015

DIY - krem nawilżający




Witajcie,

Zapraszam na kolejny post z serii Zrób To Sam:) Ostatnio zrobiłam swój pierwszy krem nawilżający. Jestem z niego bardzo dumna, dlatego postanowiłam się tym z Wami podzielić. Krem zrobiłam od podstaw, lekko modyfikując gotowy przepis, który znalazłam na jednej ze stron oferujących składniki do takich kosmetyków.




Krem, który wybrałam to dość podstawowy krem o właściwościach nawilżających. Skład opiera się na różnych olejkach, witaminach, pantenolu. Zrobienie go było proste, aczkolwiek po pierwszym użyciu okazało się, że wymaga małych ulepszeń:)

Składniki, których użyłam w podstawowym przepisie to:

A - Faza olejowa (20%)
2.5 g SLP 1/2 łyżeczki
10 ml oleju z pestek sliwki
5 ml oleju z pestek malin
5 ml oleju z pesek granatu

B - Faza wodna (80%)
5 g tlenek cynku
5 ml D-pantenolu 75%
0.7 g All In One (kompleks witamin)
69 ml wody

C - Substancje dodatkowe
guma ksantanowa dodawać małymi porcjami (szczypta na końcu noża) aż do uzyskania pożądanej gęstości

Pełny opis jak przygotować krem znajdziecie TUTAJ


Po pierwszym użyciu kremu okazało się, że musiałam go jeszcze trochę zagęścić i dodać alkoholu cetylowego dla lepszej smarowalności. Dodałam również olejku pomarańczowego, ponieważ zapach kremu był dość cieżki... W tej chwili sprawuje się świetnie. Stosuję go na noc. Rano po przebudzeniu buzia jest ładnie nawilżona i mięciutka. Drobne zmarszczki mimiczne zmniejszają się dzięki odpowiedniemu nawilżeniu.


Jestem bardzo zadowolona z efektu. Jedyny problem, który pozostał to to, że przy nałożeniu większej ilości krem zaczyna się trochę rolować. Myślę, że jeszcze to dopracuję. A może macie jakieś doświadczenie na tym polu i jesteście mi w stanie pomóc dlaczego tak się dzieje? Przy stosowaniu kremu na noc nie jest to bardzo dokuczliwe, ale wolałabym ten temat rozwiązać.

Uwielbiam naturalne kosmetyki. Wiem czym smaruję buzię i ta wiedza jest dla mnie bezcenna.

Pozdrawiam,
Weronika





5 komentarzy:

  1. Jaki czas przydatności ma? 3miesiace? Ja kiedyś zrobiłam tonik i tez bardzo mi pasował pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez konserwantu trzeba trzymac w lodowce i mozna uzywac kilka tygodni. Ja do mojego dodalam konserwantu bo meczy mnie chodzenie za kazdym razem do lodowki po krem:) w takim przypadku spokojnie 6 miesiecy nic sie nie dzieje. Polecam. Fajna zabawa i jaka satysfakcja:)

      Usuń
  2. Hej bardzo lubię robić kremiki własnej roboty, dlatego, że tematyka jest dla mnie bardzo bliska obserwuję Twój blog. A ja cię zapraszam na mój post o kremie z trzech ziół, a wszystko w domowych warunkach http://nowoscikosmetyczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością przyda mi sie Twoja wiedza o robieniu kosmetykow:) Obserwuje i pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Jeszcze nigdy nie robiłam sama kremu. Chyba się skuszę. Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń